Polacy zaczynają sezon motocyklowy od zwycięstwa

Wójcik Racing Team

Aktualny motocyklowy mistrz Polski, Marek Szkopek z ekipy Wójcik Racing Team wygrał sobotni, międzynarodowy wyścig w hiszpańskiej Kartagenie.

Liczące 10 okrążeń zmagania na technicznym torze na południu Hiszpanii były zwieńczeniem dwudniowych, międzynarodowych treningów, w których udział, poza reprezentantami Wójcik Racing Teamu, wzięli także czołowi zawodnicy z mistrzostw Włoch oraz mistrz świata FIM EWC, Niccolo Canepa.

Po starcie z siódmej pozycji Szkopek, który rok temu wywalczył mistrzostwo Polski oraz europejskiej serii Alpe Adria w klasie Supersport 600, szybko przebił się na prowadzenie, które dowiózł do mety, rozpoczynając sezon 2018 od wygranej.

Zawodnik Wójcik Racing Teamu testuje w Kartagenie 200-konną Yamahę YZF-R1 w specyfikacji FIM EWC, którą w kwietniu wystartuje razem z zespołem w drugiej rundzie mistrzostw świata w wyścigach długodystansowych, 24-godzinnych zmaganiach na francuskim torze Le Mans.

Tuż za podium sobotni wyścig ukończył Paweł Górka, który w barwach Wójcik Racing Teamu zadebiutował we wrześniowym, 24-godzinnym wyścigu Bol d'Or, pierwszej rundzie MŚ FIM EWC sezonu 2017-2018. Do mety w Kartagenie nie dojechał niestety inny z zawodników warszawskiego teamu, Daniel Bukowski, który zaliczył wywrotkę po starcie z czwartej pozycji. Kilkadziesiąt minut wcześniej na trzecim stopniu podium w wyścigu swojej klasy stanął z kolei jeżdżący menedżer zespołu, Grzegorz Wójcik.

Świetnie jest rozpocząć sezon od zwycięstwa – powiedział Marek Szkopek. – Testy w Kartagenie to dla nas przede wszystkim okazja by ponownie rozgrzać się po zimowej przerwie, ale także przetestować dokładnie nasze maszyny, a w szczególności motocykl przygotowywany przez ekipę Wójcik Racing Team razem z KMRacing do mistrzostw świata FIM EWC. Do Hiszpanii zabraliśmy masę nowych części i rozwiązań, w tym m.in. wahacze, kierownicę i półki zawieszenia. Mamy więc nad czym pracować. Jutro czekają nas także testy różnych ustawień geometrii motocykla. Cieszę się, że na miejscu swoim doświadczeniem wspierał mnie także i pomagał mój brat, Paweł. Fajnie było zmierzyć się dzisiaj z wieloma bardzo dobrymi zawodnikami. W treningach na torze jeździł także mistrz świata FIM EWC, Niccolo Canepa. Nasze tempo było podobne, co dobrze zwiastuje przed sezonem, ale szkoda, że Włoch nie wystartował w samym wyścigu.

Źródło: Media4Racing

Tagi artykułu

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę